a jeśli bóg istnieje, to gdzie on był, gdy ja byłam na szopingu?? pół dnia biegania po sklepach i obnażania swych grubych ud w ciasnych przymierzalniach (
złe lustra w przymierzalniach odbierały jej radość z zakupów)
i tylko jedna mała torebka...
 |
fot. mamon |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz