wtorek, 30 marca 2021

słońce w maladze

moja ostatnia podróż przed pandemią to była malaga. od tego czasu wiele się zmieniło... łapcie zeszłoroczne styczniowe słońce, piękne widoki i pięknych ludzi bez masek!
























































































































































































niedziela, 19 kwietnia 2020

londyn trip

między piętnastym odcinkiem kryminalnej skandynawii, która ostatnio w natłoku sensacji związanych nie tyle z koronawirusem, co z poczynaniami naszego (nie)rządu bardzo mnie uspokaja (i tak, jest to podcast o najokrutniejszych skandynawskich zbrodniach...), piątym ciastkiem (na boga!), trzecią herbatą, którymś tam z kolei instastories oraz pierwszym wielkim otwarciem lasów państwowych za mego życia... po prawie dwóch latach, bo było to w październiku 2018 r. (omg!), kiedy filip miał jeszcze dready, wrzucam relację z naszego wyjazdu do londynu. w sumie to miałam tylko pomóc halince znaleźć tanie loty, ale tak szukałam i tak znalazłam, że... kupiłam bilety hurtem. tak oto poleciały matki ze swoimi nastoletnimi dziećmi na megaweekend do jednego z najwspanialszych miast pod słońcem.