czwartek, 16 sierpnia 2012

dziki seks

piszę do kumpla w sprawie wakacji.
k.: a co ty byś właściwie chciała?
ja: no żeby było egzotycznie, kolorowo, fajne jedzenie, mało turystów, dużo wody i meeega gorąco:)
k.: dziewczyno! ile ty masz lat?? a gdzie plaża i dziki seks?? jeść to ty sobie możesz na emeryturze!
ja: ee tam dziki seks. chcę jeść i robić foty!

k. po chwili: to może bułgaria?
ja: miała być egzotyka.
k.: tam mają taki prl, że jest aż egzotycznie;)

2 komentarze:

  1. Drogi Mamonie,jak milo zawitac na blog po wakacyjnej przerwie(mojej),mialam juz milion razy napisac cos niecos,no ale tak w sumie to od czytelnikow nie oczekuje sie pisania tylko slepego zaurocznia,a wiec podczytuje sobie i umieram ze smiechu,milych wakacji gdziekolwiek to bedzie(mi zostalo jeszcze morze od ktorego oddalona jestem o 300 km, ale tego lata z powodu absolutnego braku pogody poszastalam juz tak moimi oszczednosciami ze niedlugo nie starczy mi na benzyne do sasiedniej wioski,morze poczeka sobie wiec jeszcze kilka dni,ale pewnie i tak sie skusze)pozdrawiam a

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za miłe słowa:) rozpłynęłam się, nie ukrywam... ale jeśli chodzi o czytelników - małe sprostowanie:) mamon jak najbardziej oczekuje pisania, a każdy komentarz jest dla niego na wagę złota! oczywiście cieszy się też z każdego ślepego zauroczenia:) i bardzo serdecznie pozdrawia

    OdpowiedzUsuń