poniedziałek, 30 stycznia 2012

portret charakterystyczny

niedzielny poranek. robię zadanie domowe (no bo przecież bez walki się nie poddam). w tym celu próbuję dorwać bliską mi osobę.
filip, z szelmowskim uśmieszkiem, wciskając mi moją ulubioną lalkę murzynkę: jej zrób zdjęcie. powiesz, że to twoja córka:)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz