czwartek, 19 stycznia 2012

wracam jak gdyby nigdy nic z fabriki (po koncercie marii taylor, na który wyciągnęła mnie marta), patrzę, a mój własny blog na zapierającym dech czwartym miejscu! co tam cały nowy jork - lepszego prezentu nie mogłam sobie wymarzyć!
wszystkim, którzy tak chętnie wyskakiwali z telefonów, bo czytają, lubią, chcieli albo dlatego, że akurat ich zmusiłam, bardzo dziękuję:) 
i nadal można głosować - do dwunastej w południe (I00092 pod nr 7122). bo wiadomo, że konkurencja nie śpi. 

ps dostałam życzenia urodzinowe od payback;)

4 komentarze:

  1. Gratulacje! Nie moge wyslac smsa (juz kiedys probowalam), ale trzymam kciuki za Twoj blog, Alinko! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję:))) przeszliśmy do kolejnego etapu. niestety zagraniczni nie mogli głosować:(

    OdpowiedzUsuń
  3. głosowali nawet Ci, którzy ani Ciebie, ani bloga na oczy nie widzieli ;) bom zagramaniczna :/

    OdpowiedzUsuń
  4. jeśli za tych, co głosować nie mogli, to jak najbardziej prawidłowo:)) dziękuję marti!

    OdpowiedzUsuń