środa, 6 listopada 2013

co kocha za nic

motta życiowe z sympatii, czyli że ja już nie pytam, jak kobieta ma znaleźć tam faceta, ja pytam, jak ma to zrobić etatowa korektorka?!;)) pisownia oczywiście oryginalna:
najpierw poznaj, puźniej oceniaj
co dziennie inne
najważniejsza w życiu jest miłość z nią
kim jesteś po ciemku?
nie trawie zdrady
szukam dziewczyny co kocha za nic
i jeszcze moje ulubione - panowie powtarzają je jak mantrę: dzień bez uśmiechu jest dniem straconym
tak, straciłam dziś dzień. zresztą puźniej ocenię. po ciemku to pewnie jestem wilkiem. aktualnie mam debet, więc też szukam chłopaka, co kocha za nic.

ps koleżanka podesłała mi kiedyś komentarz autentyk, który może wyjaśniać, dlaczego tak dużo jest w polsce singielek: moim zdaniem podrywanie polek jest upokarzające i obrzydliwe. jeśli podrywać, to kogoś ciekawego, z pasjami, kogoś, kto po pierwszym wypowiadanym słowie nie wywołuje odruchów wymiotnych. czyli na pewno nie warto podrywać polek. wiecznie naburmuszonych, życiowych i emocjonalnych inwalidek wytresowanych w nienawiści do większości mężczyzn.
nie mam pytań, ale to pewnie dlatego, że jestem życiową i emocjonalną polką inwalidką wytresowaną w nienawiści do większości mężczyzn. niniejszym przepraszam wszystkich, którzy, podrywając mnie, czuli upokorzenie i odrazę, a może nawet mieli odruch wymiotny (choć mam nadzieję, że nie;)). 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz