zrobiłam domowe frytki: kupiłam piękne polskie ziemniaki. pokroiłam nierówno, usmażyłam w garnku na świeżym oleju. żeby miały smak frytek z okienka, kupowanych za dzieciaka w drodze na tańce. pani podawała nam je w torebce tłustej od oleju.
i co na to moje najukochańsze dziecko: super ci wyszły te frytki! jak w mcdonaldzie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz