niedziela, 3 listopada 2013

miłość na bogato

peeling z czystym 24-karatowym złotem za dychę (!) i miłość na bogato (bo kolega jako ciekawostkę podesłał), czyli niedziela kobiety luksusowej, która akurat jest bez kasy, to znaczy znowu oszczędza. czyli że nie kupi sobie ani zestawu trzech świeczników solnych z himalajów, ani legginsów antycellulitowych push-up (kto mi wysyła te maile?!), a już na pewno nie wyjedzie do spa, ani do kina nie pójdzie (cholera).

miłość na bogato nie do oglądania. a naprawdę miałam dobre intencje. nie ma to jednak, jak zapodać sobie stary dobry sprawdzony seks w wielkim mieście.



filip, gdy powiedziałam, że mi zagłusza: trzydzieści razy to oglądałaś. i nie możesz powiedzieć, że to nieprawda.
no nie mogę;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz