środa, 10 lutego 2010

czysto hipotetyczne choć niebezpieczne rozmowy o zaręczaniu się

marc: ...czyli na stoku teraz Ci się nie oświadczać?
ja: chyba że chcesz, żebym szybko spadła.
marc: to chyba ja bym spadł, dźgnięty nartą;)

póki co pojechaliśmy pożyczyć narty.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz