czwartek, 18 lutego 2010

rok

musiałam popracować, więc nakarmiwszy, odprawiłam marca do domu. no to teraz mam; w łóżku zamiast faceta komputer, w tv zamiast serialu (szminka w wielkim mieście) olimpiadę, a w lodówce zamiast lodów waniliowych mleko...

blog kończy dzisiaj rok:)

  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz