środa, 7 grudnia 2011

mikołaje nie mają lekko

idziemy do rossmanna, żebym wybrała sobie coś na mikołaja:)
oglądam więc.
filip: co to?
mamon: kule do kąpieli.
filip: ale po co? przecież nie mamy wanny. chociaż... nawet tanie.

i tak oto, nie mając wanny, dostałam w prezencie kule do kąpieli w kształcie serc, w kartoniku w panterkę:) mikołaj miał gest i dorzucił też waniliową świeczkę, która pali się trzydzieści godzin. wydał biedak całe dwadzieścia złotych i został bez kieszonkowego. mikołaje nie mają lekko.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz