Jaki rynek? Jaki? Ja biegam na Wildecki w soboty rano, bo tylko wtedy mam na to czas. A później nie mogę dojść do domu z tymi siatami i koszykami.
rynek łazarski. jeżdżę rowerem. jeden koszyk wystarczy, bo jak kupię więcej, to nie przejadamy.
Jaki rynek? Jaki? Ja biegam na Wildecki w soboty rano, bo tylko wtedy mam na to czas. A później nie mogę dojść do domu z tymi siatami i koszykami.
OdpowiedzUsuńrynek łazarski. jeżdżę rowerem. jeden koszyk wystarczy, bo jak kupię więcej, to nie przejadamy.
OdpowiedzUsuń