poniedziałek, 19 stycznia 2015

fuck you, blue monday

tu istotnie przewaliła się ta straszna grypa, a potem przyszedł sztorm i około stu osób zginęło w rozmaitych wypadkach. ale na czym polegają twoje obawy o mnie? czego się konkretnie spodziewasz? moje życie jest niestety tak spokojne, że aż nudne, dni mało się różnią od siebie. ja przeważnie siedzę w domu i piszę, i naprawdę, żebym nie wiem jak chciał, nic o sobie innego napisać nie umiem, bo ani nigdzie nie chodzę, ani nikogo nie znam, i myślę tylko o tym, żeby się przenieść gdzieś w okolice new yorku, ale będę to mógł zrobić dopiero po skończeniu książki. (listy, m. hłasko)

tak mi się jakoś z najbardziej depresyjnym dniem w roku marek h. skojarzył. ale olać tam blue monday, skoro wciąż jeszcze czasami stać mnie na luksus. panie i panowie: ryga i jurmala 2015 na instagramie




































Brak komentarzy:

Prześlij komentarz