chyba mam kryzys wieku średniego - kupiłam sobie new balancy. bordowe z żółtym "n" (wtf? przecież ja nie lubię żółtego). są piękne! ale żeby nie było: pięćdziesiąt procent taniej (aż takiego wielkiego tego kryzysu nie mam), w dodatku na serwisie na "z", czyli przesyłka gratis i w razie czego zwrot też gratis. ale zapomnijcie, nie oddam!
filip: new balancy sobie kupiłaś? trochę późno;)
podobno moda się skończyła... uff... już myślałam, że powie, że jestem za stara;)
filip: new balancy sobie kupiłaś? trochę późno;)
podobno moda się skończyła... uff... już myślałam, że powie, że jestem za stara;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz