gg z judytką
ja: chyba się zapiszę na xxx. trzeba wrócić do gry, no cóż. tylko znowu muszę wymyślać jakiś je*any nick i jakąś je*aną złotą myśl... ja pieprzę, będę musiała skopiować...
sms z życzeniami od brata: sto lat! to już chyba blisko;)
ale skoro moja elka na emeryturze jeździ na milongi, to ja się też jeszcze nie zamierzam do grobu kłaść. wręcz przeciwnie: w sobotę spaleniak, w maju berlin (a jednak!) i barcelona (primavera sound!! sorry, opener. będzie faker! lajf is bjuti, a dobro wraca:)))).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz