piątek, 19 czerwca 2015

regulamin

czy ja już mówiłam, że kocham hiszpanów? przezornie (ja już tak mam) wysłałam do organizatorów primavery dwa (w jakimś tam odstępie czasowym) maile z zapytaniem, czy na teren festiwalu mogę wejść z lustrzanką, udając głupa, że informacji, która stała w regulaminie jak byk, nie mogę tam odnaleźć. dostałam więc dwa (w jakimś tam odstępie czasowym) maile z odpowiedzią, że niestety nie, że żeby wnieść lustrzankę, muszę mieć akredytację, że wejdę tylko z kompaktem. a na festiwalu trzy dni biegałam z moim canonkiem na wierzchu, żaden bramkarz nawet na niego nie spojrzał...;) bierz przykład, openerze ty! zresztą, już nie musisz. no, może na jeden dzień;)






























Brak komentarzy:

Prześlij komentarz