bo przecież wiadomo było, że jak już sobie wygram te buty, to na pewno coś się wydarzy. pani ze sklepu napisze, że bardzo jej przykro, że już nie ma mojego rozmiaru. i że mogę sobie wybrać u nich jakiekolwiek inne obuwie za te same pieniądze. przeprasza i łączy się ze mną w bólu. no i bjutiful... bo akurat mam okres, a tam jest z pięć tysięcy butów i (fucking shit!!) nie mogę się zdecydować!!?
także idealny nastrój na grindhouse. akurat leci na europie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz