niedziela, 27 listopada 2011

ręka

na facebooku najbardziej lubię takie historie rodem z monty pythona.

kaśka pisze...
przyszła dziś paczka z długo wyczekiwanymi ortopedycznymi butami dla igora. otwieram, a tam... proteza ręki. człowiek czekający na rękę dostał nasze buty...
kaśka pisze dzień później...
załatwiła dziś mnóstwo spraw. poddała się operacji w narkozie, cały czas mając przy sobie rękę (zapakowaną). nerwowo kontrolowała telefon, bo miał zadzwonić kurier po odbiór ręki. nie zadzwonił... 
kaśka pisze dwa dni później...
nadal się z nią ciąga i żyje w strachu, że ją gdzieś zgubi...


2 komentarze: