filipa, który jak zaplanował, tak zrobił (czyli, gdy tylko wstał, zapakował do plecaka wielką księgę siusiaków), w drodze do szkoły nurtowało dzisiaj jedno: dlaczego ta książka jest taka cienka? czy oni nie wiedzą wszystkiego o siusiakach???
mamon natomiast trochę się martwi, żeby to czasem nie skończyło się dywanikiem u pana dyrektora...;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz