julie&julia. pożyczyłam z miejskiej biblioteki publicznej i oglądam nocą...
julie do męża o czytelnikach swojego bloga: w jakiś sposób mnie potrzebują. gdybym nie pisała, byłoby im smutno.
mąż julie: pewnie by się otruli;)
a wam, gdybym nie pisała, byłoby choć trochę smutno? tarta szpinakowa dla każdego, kto by się otruł...;)
No byłoby smutno. I wcale nie piszę tego dlatego, że chciałabym tartę, chociaż chciałabym ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M.
http://magiamozaiki.blogspot.com/
to dla mnie 2 :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
re
ale mi jest miło:) dziękuję i zapraszam do poznania na tartę! moją tartą na pewno nikt się nie otruje, nawet jeśli przestanę pisać...;)
OdpowiedzUsuńJa natomiast poprosze kawe z Queen Margot. Z wiadomych powodów:)
OdpowiedzUsuńkawa z qm & tarta raz! zapraszam:)
OdpowiedzUsuń