poniedziałek, 23 lipca 2012

choroba

p.: i nie byłaś jeszcze na zakupach??
no to trzeciego dnia poszłam na małe zakupy. wierzcie albo nie: weszłam do jednej zary, kupiłam jedną spódnicę. musiałam się rozchorować na tych wakacjach...


2 komentarze:

  1. Ooo, widzę lody od Włocha, który urzęduje w Sopocie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pyszne lody, choć na oscypkowe się nie skusiliśmy:)

    OdpowiedzUsuń