wszystko jest tak, jak zaplanowałam, czyli viva espania!! (balotelli za młody i zbyt nieobliczalny, a piqué to piqué! (choć też za młody...)), mimo że finał oglądałam jak kobieta, czyli w trakcie wyszłam zrobić sobie kawę i przegapiłam pierwszego gola... (błogosławione niech będą powtórki).
tylko co ja mam teraz oglądać w telewizji?! ale jak to koniec euro??
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz