sobota, 6 kwietnia 2013

moda na sukces

moda na sukces, żeby opisać ten tydzień, to mało... brakowało tylko tego, żeby odnalazł się jakiś mój zaginiony mąż, którego poślubiłam pod wpływem silnych środków odurzających i zalana w trupa, nie pamiętając zupełnie, że za niego wyszłam... i żeby on w dodatku był... hydraulikiem...

potrzebny mi solidny reset, w związku z czym jadę na zakupy!!:)
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz