środa, 25 marca 2015

jak ta galerianka

sąsiedzi studenci zaczęli biegać, bilety na spring breaka kupione, blond odnowiony - wiosna, panie!
u fryzjera najbardziej lubię prasę kolorową (party, fleszgraziaviva...), ale tym razem byli też całkiem fajni chłopcy... niestety znowu jakby za młodzi...

dzwonię do judytki: jadę, czekasz w malcie?
judytka: czekam, czekam. jak ta galerianka;)

carry bradshaw kończy dzisiaj pięćdziesiąt lat. blog mamona życzy dużo miłości. i butów:)




2 komentarze:

  1. o tak, buty to jest to! niby bliżej mi jeszcze do dwudziestu niż trzydziestu (chociaż niedługo tak zostanie), ale cholerka też jakoś wszyscy chłopcy nagle odmłodnieli...

    OdpowiedzUsuń
  2. pod warunkiem że nie obetrą - dziś nowe mnie obtarły :( a z tymi chłopakami to nie wiem, co jest, serio... zaczynam się bać ;)

    OdpowiedzUsuń