jak tylko wysłałam w pracy maila pod tytułem "korekta na urlopie", dostałam odpowiedź od ulubionej koleżanki ekantki: korekto ty moja, odpoczywaj, zjaraj ciało na słoneczny brąz, opij się wszystkich możliwych drinków, pospaceruj po rambli, zjedz paellę i baw się wyśmienicie:) no i nic się nie martw - dolecisz i przylecisz:)
ale póki co, parę godzin przed lotem, jestem w wielkiej dupie. mój bagaż jest za ciężki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz