no to spakowałam pierworodnego na wycieczkę. pierworodny cały dzień podśpiewywał - zadowolony, że jedzie. ja też zadowolona - trzy dni bez pytania, co było w szkole, jeszcze przed wakacjami, to prawdziwy luksus. planuję poświęcić więcej czasu marcowi, kupić sandały i krem z filtrem przed urlopem, posprzątać łazienkę i pomyśleć o tym, do czego cały czas namawia mnie judyta; żeby mniej korekcić, więcej pisać, ale przede wszystkim zrobić dużą karierę;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz