środa, 14 września 2011

crazy, stupid, love

poszłyśmy wczoraj z judytką i martą do kina na film dla dorosłych. czyli że bez dzieci!!
ja: boże, jak fajnie! dawno nigdzie nie byłam bez filipa. chyba muszę go zawieźć na tydzień do elki;)
marta: jak ja bym tak powiedziała koleżankom, to by zapytały, czy ja swoich dzieci nie kocham...
a film taki, że najpierw się uśmiałam, a potem spłakałam jak mamon. chcę jeszcze! acha, zmieniłam zdanie - facet powinien być obrzydliwie bogaty. na buty i torebki zarobię. on niech mi kupi kino;)))

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz