środa, 21 września 2011

la piel gue habito

Po pracy jadę na nowego almodovara. film o prawdziwej zemście lekko poprawia mi samopoczucie. judyta też (ale i tak mega wyglądasz). chyba że rekompensuje mi poranek (nie rób ze swojego życia melodramatu). plus jest taki, że od wczoraj nic prawie nie jadłam. tylko palę.

foty

judyta: w piątek sobie zagramy w zajebistą planszówkę!
ja: dla poprawienia humoru musicie dać mi wygrać.
judyta: zapomnisz o bożym świecie! chłopak x, zwykle bardzo spokojny człowiek, w trakcie wydarł się do mnie "ty cipo" - taka jest emocjonująca;)
ja (bo wyobraziłam sobie w tym momencie, jak bezkarnie sobie klnę w wiadomym kierunku): idealna!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz