ja do kolegi z pracy: o fuck, dziś ślub williama i kate! mogłam się lepiej ubrać;)
kolega: no, a przynajmniej nie w piżamę! (miałam na sobie dzianinowy kombinezon w kwiatki z nowej kolekcji h&m...)
odbieram filipa ze szkoły (w tym samym kombinezonie).
filip: co ty na siebie włożyłaś??
czasami odnoszę wrażenie, że otaczają mnie sami modowi ignoranci..;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz