filip w kościele, kot biega po chacie z gumowym mózgiem, mamon pije drugą kawę. czyli bjuti niedziella po niezbyt udanej sobocie. a żeby było jeszcze piękniej: dziś nie gotuję - mam grupon do greka:)
A wiec milej niedzieli u Greka!przesylam sloneczne pozdrowienia z gor pelnych kolorow o tej porze roku,w dodatku zaswiecilo nam slonce co jest rzadkoscia w krainie deszczowcow.Ja tez uprawiam szczatkowe gotowanie,bo dziewczeta zabawiaja sie u ex ojca,a wiec popadlam w zadume przed lodowka-grzanki z camembertem i jablkami chyba wystarcza....pozdrawiam a
A wiec milej niedzieli u Greka!przesylam sloneczne pozdrowienia z gor pelnych kolorow o tej porze roku,w dodatku zaswiecilo nam slonce co jest rzadkoscia w krainie deszczowcow.Ja tez uprawiam szczatkowe gotowanie,bo dziewczeta zabawiaja sie u ex ojca,a wiec popadlam w zadume przed lodowka-grzanki z camembertem i jablkami chyba wystarcza....pozdrawiam a
OdpowiedzUsuńdziękuję:) było pysznie! mam nadzieję, że przeżyłaś na tych grzankach:)
OdpowiedzUsuń