post o tartach musi poczekać. bo mamy tutaj dzisiaj gwiezdne ku..wa wojny. malujemy zombie, pieczemy halloweenowe paluszki, a jeszcze kot wdepnął w czerwoną farbę i roznosi po domu. aaaaaaaa!
filip: mama, a może w ogóle nie będę się mył, bo zombie przecież śmierdziało!:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz