blog mamona
piątek, 22 października 2010
to straszna siara by była
m
amon do filipa (zaczepnie):
a co tam u zosi?
filip (zmieszany):
ale co?
mamon:
no, zaprosiłeś ją już do kawiarni?
filip:
i tak byś nas nie puściła, a przecież nie pójdziemy z tobą.
mamon:
czemu???
filip:
to straszna siara by była, mama!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz