sobota, 1 stycznia 2011

i się, kurwa, zmalowałam

"kolejny chujowy sylwester... zaraz sobie puścimy kevina samego w domu i będzie taka zabawa, że ja pierdolę... tak mi smutno, klara. ja cię kocham, ale nie chcę bez przerwy siedzieć z tobą w sylwestra, rozumiesz? i sukienkę mam, i się, kurwa, zmalowałam, manicure, pedicure, koafiure, piździ, gwiździ i proszek fiu, i znowu ląduję u ciebie. czterdzieści lat i znowu dałam się zrobić w chuj. happy new year, klara!"

iza kuna, klara

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz