niedziela, 16 stycznia 2011

takie rzeczy

takie rzeczy tylko u mamona... ostatnio zupełnie pomylił kategorie w konkursie blogerskim. ze swoim mało poważnym "odupiemaryni" pisarstwem znalazł się w kręgu tych, którzy mają naprawdę poważne problemy (hospicyjna myśloodlewnia, od a jak autyzm do ż jak życie, ja i zanik mięśni, dziennik zmagań z nowotworem żołądka...).
kiedy się zorientował, w trzy sekundy spokorniał. w czwartej pomyślał, że jest jednak wielkim szczęściarzem. (mimo że w rankingu spadł akurat z 29 na 31 miejsce). a potem postanowił, że w przyszłym roku wystartuje raczej z pozycji absurdalne i offowe;)

mimo pomyłki, dzięki WAM, cały czas jest w czołówce. (kumpela: no bo ty masz już trochę czytelników. poza tym stosujesz politykę zastraszania - to ludzie głosują;)).
dziękować i nadal zastraszać... kto nie zagłosuje - ten nie czyta;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz