post z serii "ale teraz sobie wlała", czyli ciąg dalszy przyjmowania komplementów i chwalenia się.
judyta: koleżanka mnie opieprzyła.
ja: bo?
judyta: bo w pracy jej podesłałam link do twojego bloga.
ja: i?
judyta: no, nie mogła się oderwać:) (...) powiedziała, że jesteś subtelniejszą wersją gretkowskiej.
o fuck. i'm lovin' it. prawie tak samo jak gretkowską (sic!).
natomiast p., gdy dowiedziała się o mamonowym blogu, czekała akurat na emisję mam talent. i tak się zaczytała, że show jej się skończyło...
wciągnąć człowieka bardziej niż hit tvnu - bezcenne!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz