judytka: znalazłam bloga o pielęgnacji włosów wśród nominowanych do bloga roku 2012 i, co zabawne, wciągnęłam się.
ja: a czy ty wiesz, co ja mam teraz na głowie, przez co siedzę w domu, zamiast iść w miacho, gdy filip śpi u koleżanki??
i z tą skorupą z keratyny mogłam sobie co najwyżej wypić grejpfrutowego corneliusa z anią u nas na strychu. no ale jak się chce wyglądać pięknie i hipnotajzing, to trzeba poświęceń. byłam tego świadoma.
przepis na te pyszne ciasteczka już wkrótce na blogu:)
wyprostowałaś włosy na amen? u mnie w pracy ostatnio się laski skusiły na takiego grupona i nawet zadowolone są.
OdpowiedzUsuńwygrałam taki zabieg na fejsbuku, no to poszłam:) ale znając moje uparte włosy, różnie może być. a fajnie by było odstawić prostownicę!
OdpowiedzUsuń