sobota, 6 grudnia 2014

ile ma danów

w końcu zawsze przychodzą takie dni, kiedy zdajesz sobie sprawę, że twoi byli są ci tak bardzo, ale to tak bardzo obojętni. kiedy, mimo że wiesz, że nigdy nie będą twoimi przyjaciółmi, zdarza ci się nawet dobrze im pożyczyć. czasem trwa to dłużej, czasem krócej, ale przychodzą. przychodzą i błogosławione niech będą.
wzięłam do ręki dziś moją rękę. myślałam, że to za tobą tęsknię. ale się okazało, że jednak nie - tak bardzo brakowało mi mnie! (natalia przybysz, nazywam się niebo)

k: ee, czemu nie? może być karateka. zapytaj tylko, ile ma danów. jeżeli dwa, to w ogóle z nim nie gadaj;)


biblioteka publiczna made my day!

filip w akcji

wszyscy malują pierniki, a mamon maluje chatę...



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz