będąc zakompleksioną trzydziestką (co niestety odczuwa się dotkliwiej wraz z wyjazdem chłopaka), spotkać kolegę z liceum, w którym się platonicznie na zabój kochało, i usłyszeć od niego, że wygląda się oszałamiająco... więcej niż bezcenne.
bardzo już tęsknię za moim marciem, który komplementuje ooo tak: pięknie wyglądasz, ooo boska.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz