wyjdź raz z domu
źle ubrana i słabo
zmalowana, a nie daj panie boże z lekką nadwagą... wtedy, nawet gdy nigdy przenigdy w tym miejscu i o tej
godzinie go nie spotykasz, tego dnia na bank on tam przyjdzie. i w
dodatku oczywiście będzie wyglądał jak młody bóg. podczas gdy
ty nie będziesz wyglądała ani młodo, ani bosko. madafaka. nie masz też
co marzyć, że mogłabyś w zamian za to wyglądać odrobinę choć ponętnie...
o nie. to jest ten dzień, kiedy ty nie wyglądasz. albo jeszcze na
przykład
akurat sobie jesz. ożeż fak.
(a w dodatku na fejsbuku zaprasza cię do znajomych ustawa śmieciowa... ja jej nie znam).
także bez ckliwego kawałka dzisiaj się nie obejdzie...
szkoda, że faceci nie mają takich dylematów z tym, że mają stary wyciągnięty tiszert na sobie, albo włosy, które dawno nie widziały fryzjera.... życie!
OdpowiedzUsuńfaceci ogólnie mniej się przejmują. fajnie mają:)
OdpowiedzUsuń