sobota, 27 sierpnia 2011

burza...

filipu: nie lubię, jak tak grzmoci.

6 komentarzy:

  1. ale się uśmiałam ;d idealne podsumowanie na tydzień z trzęsieniami ziemii ,huraganami i tornadami . W Poznaniu takich atrakcji nie ma ;d

    OdpowiedzUsuń
  2. za to w poznaniu grzmoci;) ale Ci zazdroszczę - ja już usiedzieć nie mogę... wyjechałabym gdzieś!

    OdpowiedzUsuń
  3. jutro przekażę to mojej koleżance ,która boi się burzy ,a przeżyła w jednym tygodniu trzęsienie ziemi i huragan więc teraz już się burzy nie boimy ;d Ja już odliczam dni do powrotu ,teraz zwiedzam tylko Europę w najbliższym czasie pewnie Gdańsk. pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. poproszę jakieś fajniutkie foto z nowego jorku:) no i miłego zwiedzania!

    OdpowiedzUsuń
  5. https://picasaweb.google.com/108700477981800329100/NewYorkILoveYou?authkey=Gv1sRgCM66oYS_s967_wE to są zdjęcia ,które zrobiłam dotychczas :) niestety jadę do NYC tylko raz przed moim wyjazdem ,ale na cały dzień ,pożegnać się i wrzucić monetę do fontanny w Central Parku ;d

    OdpowiedzUsuń