środa, 12 marca 2014

dzikość lyncha

dzikość serca lyncha kończy się happy endem, a jak większość z was wie, mamon uwielbia happy endy. lubi, kiedy bohaterowie łączą się w pary, a najlepiej jeśli w dodatku żyją razem długo i szczęśliwie. a także nie pogardziłby nicolasem cagem śpiewającym mu love me tender w swojej wężowej kurtce (to kurtka ze skóry węża. jest symbolem mojej indywidualności i wiary w wolność jednostki!). a jednak zakończenie książki to prawdziwy majstersztyk i nie zamieniłabym go nawet na śpiewającego nicolasa, o!



cały ten świat ma dzikość w sercu i szaleństwo na twarzy.







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz