niedziela, 3 lipca 2011

pięć pięćdziesiąt

carlsberg butelkowy w teatralnej pięć pięćdziesiąt. negocjujemy każdą kolejną butelkę, bo krzysiu chce zamykać. oprócz nas trzy osoby. kwadrans po północy nic już się nie da zrobić. ale powiedzcie mi, w jakim miejscu na świecie zamykający knajpę właściciel podwozi was do konkurencji??:)
najtańsze butelkowe w kaflowym (łomża) sześć. wychodzimy sami. o trzeciej. jacek kurt jak zawsze odprowadza mnie do domu. pod same drzwi. mży. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz