środa, 28 października 2009

rodzinne tajemnice

są takie osoby, przy których filipu nie mówi nic, ale pani ortodonta akurat do nich nie należy. gdy ja uwięziona w fotelu nie mogłam zabronić pierworodnemu mówić, ani też niczego sama zdementować, ten wyjawił dobrowolnie wszystkie niemal rodzinne tajemnice, łącznie z tym, ile z grubsza zarabiam i że byłam raz na koncercie madonny, a wtedy on bite dziesięć godzin grał w lego star wars.

moje górne zęby prostują się ponoć w zastraszającym tempie, więc może się jeszcze okazać, że ledwo polubiłam ten aparat, a już będę musiała się z nim rozstać.
szukałam i znalazłam: scarlet śpiewająca toma waitsa;


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz