mój horoskop w elle: w miłości, wbrew pozorom, wszystko zmierza ku szczęściu.
no, naprawdę bjutiful, ale ja już postanowiłam: żadnych facetów. zwłaszcza tych, którzy się odchudzają, mimo że my tego nie chcemy. bo potem ani nic ugotować, ani wyjść do restauracji... żadnych w ogóle. amen.
gdybym nie musiała iść z filipem do kościoła święcić różaniec (?!), zaraz pobiegłabym do kina...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz