blog mamona
czwartek, 2 grudnia 2010
wena przychodzi wraz z nieszczęściem
g
dy poznałam marca,
napisałam
:
taka jestem ostatnio szczęśliwa, że właściwie nie mam o czym pisać...
tak bym chciała znowu nie mieć. ale tak to już jest, że wena przychodzi wraz z nieszczęściem.
2 komentarze:
Anonimowy
3 grudnia 2010 09:18
A u mnie jest na odwrot. Wena przychodzi, kiedy w zyciu dobrze sie dzieje...
M.
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
blogmamona
5 grudnia 2010 11:54
zazdroszczę...
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
A u mnie jest na odwrot. Wena przychodzi, kiedy w zyciu dobrze sie dzieje...
OdpowiedzUsuńM.
zazdroszczę...
OdpowiedzUsuń