poniedziałek, 18 maja 2009

rozwód ibisza

jak zasypiam nad korektą, to to jest zwykłe zmęczenie materiału. ale jak zasypiam nad seksem w wielkim mieście to to jest rozwód ibisza, bankructwo kammela i zdjęcie brzyduli z anteny tvn w jednym!!!

***

halinka (w parku, na widok mężczyzny pchającego żonę na wózku inwalidzkim): ale dobrze by było mieć kogoś, kto ci kiedyś popchnie wózek..?
ja: ale ja właśnie szukam takiego, który popchnie. bo ci, z którymi byłam, niekoniecznie by popchnęli...
ja po chwili: i jeszcze musi być taki, żeby popchnął z miłości, nie z litości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz