jest bardziej niż pewne, że jak przyjadę do soli, nie mówiąc nic jackowi kurtowi (ale tylko dlatego, że moja elka po miesiącu przebywania z wnukiem naprawdę nie wygląda najlepiej i kolejny wieczór na etacie babci, podczas którego ja piłabym piwo w towarzystwie kolegi, mogłaby przypłacić życiem), to na jacka kurta oczywiście wpadnę. i że będę się musiała długo tłumaczyć, by ze spisu numerów nie wykasował, czym grozi;)
koncert dyjaka za krótki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz