domownicy wrobili mnie w naleśniki, a jedyny przepis, jaki pamiętam, to ten nigelli na naleśniki z czekoladą (składniki: 8 gotowych naleśników). ale wiadomo, że gotowych nie mam. wyjścia są dwa: znaleźć najlepiej prosty przepis lub pójść na całkowitą łatwiznę i lecieć do biedronki. przewaga drugiego jest taka, że wtedy nadzienie też bym miała z głowy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz