niedziela, 11 lipca 2010

na dworzec

kakeru wraca do japonii.
mamon do filipu: szkoda, ale może kiedyś go odwiedzisz?
filip: my już się umówiliśmy!
mamon: tak? a masz jego adres?
filip: nie, ale kakeru wyjdzie po mnie na dworzec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz