doszłam do wniosku, że nie chcę być drugą kingą r. halinka ma rację. trochę było dobrego, trochę niedobrego, reszta to marzenia. najważniejsi jesteśmy my.
ta reszta jest ważna, byle nie dać wytrącić sobie wiary w siebie i we własną drogę, tych którzy dodają skrzydeł proponuję hołubić, a tych którzy kwestionują niech szukają dłużej, głębiej, ciężej...:), pozdrawiam hd
ta reszta jest ważna, byle nie dać wytrącić sobie wiary w siebie i we własną drogę, tych którzy dodają skrzydeł proponuję hołubić, a tych którzy kwestionują niech szukają dłużej, głębiej, ciężej...:), pozdrawiam hd
OdpowiedzUsuńotóż to, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń